Na oko półtorej godziny dziennie słucham radia ( jeszcze za mojej młodości RADIO nie odmieniało się). Słuchanie radia wywołuje nerwicę. Zapalenie stawów w palcu wskazującym.

Radia słucham w samochodzie. Jeśli wyjeżdżam wcześnie to prawdopodobnie mam włączone TOK FM, no chyba, że Żakowski akurat znowu się nie przygotuje i powtarza po Buzku połowy zdań. No dobrze, koniec Beniowskiego, do rzeczy.

TOK teoretycznie daje się słuchać do 9tej, bo potem dają ekonomię, a ja jestem ekonomicznie niedorozwinięty czy może mi się wtedy jakaś dysaudia włącza.

Ale co dalej robić... Można włączyć Dwójkę i słuchać czegoś mądrzejszego, muzyki klasycznej, generalnie kultura wyższa. Ale ona nie zawsze pasuje do rózych słów wydobywających się z paszczy podczas jazdy. No to zappuje po skali.

I cóż się okazuje? Muzyka leci wszędzie taka sama, czyli nijaka. Nie pamiętam żadnej melodii – tak żeby móc ją zanucić. Melodii napisanej ostatnimi czasy. Nuda i nijakość.

Co gorsza, co jakiś czas odzywa się prowadzący. Na ogół młody i na ogół sparowany z osobą płci przeciwnej.
I tu się dopiero zaczyna. Poziom kretynizmu tych młodych osób ( no dobra są wyjątki, powiedzmy Trójka, Dwójka, Classic, Jedynka) jest tak wysoki, że nawet ja za młodu takim debilem nie byłem. Nic do powiedzenia, cały czas głupie śmiechy, bo przecież wszystko co mówią, jest z automatu zabawne.
Jak to możliwe, żeby stacje zatrudniały takie sieroty obrzygane intelektualnie?
No jak widać jest możliwe. Widocznie słuchacz tego oczekuje i nie wyłącza odbiornika.

A ja biedny, wrażliwy jakiś na słowo, czy może głupotę, nadwerężam palec wskazujący zmieniając stacje i narażam siebie i innych użytkowników drogi na wypadek odrywając prawą rękę od kierownicy.

Czy radio dziś ma być jedynie szumem? No nie, bo jednak przez szybę widzę młode osoby w innych autach, podrygujące w rytm muzyki z radia.

Czy osoby starsze są targetem? Gdzie przebiega linia targetowania? To samo dotyczy telewizji – do kogo adresowany jest przeciętny teledurniej, Taniec z Gwizdami, czy inne Jak Oni się Wy…rają. Do kogo adresowany jest poranny program TVN24 – bo informacji poza bełkotem nie ma tam żadnych.

I narzekać można długo i wniosek nasuwa się jeden. Też zły! Wyłączyć!!!!

Wyłączyć lub kupić Ipoda i słuchać tego co się ukradnie z Internetu – JEZUS MARJA JÓZEF, co ja wypisuję, nie jestem młody – słuchać tego, co się tam legalnie wgra. Byle nie w formacie MP3.

Jak to się dawniej mówiło, głosować nogami.