dziękuję

dziękuję

byłem, ale dosyć dawno, ostatni raz aż dwa czy trzy lata temu, taka długą rozłąka z Budapesztem nie jest dla mnie dobra ;-)

Pozdrawiam


Wyspa Świętej Małgorzaty. Opowieści o Budapeszcie ciąg dalszy By: wenhrin (4 komentarzy) 10 styczeń, 2008 - 15:03