Podobnie, jak Nelly Rokita, gruby Kamiński, Brudziński, czy Suski.
Im więcej ich w mediach, tym klęska pisu pewniejsza.
A ja mam w garści pilota :-)
Problem jest chyba w czym innym.
W kompletnym oderwaniu od rzeczywistości naszego obecnego prezydenta.
On nie ufa nikomu poza kręgiem miernot wokół. A miernoty – no cóż, robią wszystko, by udowodnić, że są niezastąpione. I nikt nie powie, że król jest nagi.
Usiadł by chłop przy służbowym laptopie, Firefoxa odpalił, i już by po paru godzinach wiedział, co ludzie myślą...
Zobaczymy, może przez te trzy lata jeszcze przejrzy na oczy i oderwie od bliźniaczej pępowiny?
Mnie tam Fotyga w ogóle nie przeszkadza
Podobnie, jak Nelly Rokita, gruby Kamiński, Brudziński, czy Suski.
Im więcej ich w mediach, tym klęska pisu pewniejsza.
A ja mam w garści pilota :-)
Problem jest chyba w czym innym.
W kompletnym oderwaniu od rzeczywistości naszego obecnego prezydenta.
On nie ufa nikomu poza kręgiem miernot wokół. A miernoty – no cóż, robią wszystko, by udowodnić, że są niezastąpione. I nikt nie powie, że król jest nagi.
Usiadł by chłop przy służbowym laptopie, Firefoxa odpalił, i już by po paru godzinach wiedział, co ludzie myślą...
Zobaczymy, może przez te trzy lata jeszcze przejrzy na oczy i oderwie od bliźniaczej pępowiny?
oszust1 -- 31.01.2008 - 13:21