Lublin podoba mi się dużo bardziej niż Kraków, który uważam za przereklamowany ;-)
Mając 5 lat mieszkałem przez miesiąc w Lublinie – ojciec pochodzi z Lublina, a później aż do dziś zdarza mi się bywać kilka razy w roku w Lublinie, tak dla zdrowia psychicznego, lubelskie klimaty pozytywnie wpływają na owe ;-)
Cudne są też uliczki odchodzące od deptaka i od tej ulicy będącej jego przedłużeniem, świetny XIX wieczny Lublin.
W Lublinie chciałem studiować etnografię, ale ostatecznie zdecydowałem się na studia w B. i bynajmniej nie etnografię, bo tu takiego kierunku nie było i nie ma, ech szkoda słów…
Powiem tak
Lublin podoba mi się dużo bardziej niż Kraków, który uważam za przereklamowany ;-)
Mając 5 lat mieszkałem przez miesiąc w Lublinie – ojciec pochodzi z Lublina, a później aż do dziś zdarza mi się bywać kilka razy w roku w Lublinie, tak dla zdrowia psychicznego, lubelskie klimaty pozytywnie wpływają na owe ;-)
Cudne są też uliczki odchodzące od deptaka i od tej ulicy będącej jego przedłużeniem, świetny XIX wieczny Lublin.
W Lublinie chciałem studiować etnografię, ale ostatecznie zdecydowałem się na studia w B. i bynajmniej nie etnografię, bo tu takiego kierunku nie było i nie ma, ech szkoda słów…
wenhrin -- 13.02.2008 - 00:14