w większości przypadków, Wy Panowie podchodzicie do uczuć zbyt racjonalnie. Kochacie za coś.
A w miłości nie ma miejsca na chłodną kalkulaję. Na tworzenie nieustannego bilansu zysków i strat.
Tylko kochając bezwarunkowo, mozna coś przeżyć naprawde i do końca. Kochając kogoś za to, że jest.
A miłość matczyna jest tego najpiękniejszym przykładem.
Panie Zenku,bo jak mi się wydaje,
w większości przypadków, Wy Panowie podchodzicie do uczuć zbyt racjonalnie. Kochacie za coś.
A w miłości nie ma miejsca na chłodną kalkulaję. Na tworzenie nieustannego bilansu zysków i strat.
Tylko kochając bezwarunkowo, mozna coś przeżyć naprawde i do końca. Kochając kogoś za to, że jest.
A miłość matczyna jest tego najpiękniejszym przykładem.
Pozdrawiam.
Jolka -- 14.03.2008 - 09:30