Czemu nie? Choć każda feministka okrzyknęłaby mnie męską szowinistyczną świnią, to jednak nie widzę nic złego w tym, żeby mądra kobieta była premierem. Wystarczy sobie przypomnieć nieodległe rządy w Anglii.
Pozdrawiam
AnnaP
Czemu nie? Choć każda feministka okrzyknęłaby mnie męską szowinistyczną świnią, to jednak nie widzę nic złego w tym, żeby mądra kobieta była premierem.
Wystarczy sobie przypomnieć nieodległe rządy w Anglii.
Pozdrawiam
wiki3 -- 19.03.2008 - 08:53