Ja tam nie śledzę co tam Korwin, ale trzeba przyznać że codziennie teksty smaruje i te cztery dychy otwarć ma.
Niech pan zwróci uwagę na pana Piechocińskiego. Ten lata jak “ze sraczką” Co się dowie, albo mu do bańki strzeli juz posta zamieszcza. Strasznie to musi być namolny człowiek. Zbiera po dwa komenty i już smaruje, że gdzieś tam krowa z trzema głowami urodziła cielę całkiem głupie, i ledwo chce skomentować, ledwo się zbiorę już on zdąży o traktacie tekścik wkleić.
I z takim co zrobić?
Kiedy on te obowiązki państwowe wypełnia, że o małżeńskich nie wspomne.
( specjalnie Pana prześladował będę długimi zdaniami)
Panie Jerzy
Ja tam nie śledzę co tam Korwin, ale trzeba przyznać że codziennie teksty smaruje i te cztery dychy otwarć ma.
Niech pan zwróci uwagę na pana Piechocińskiego. Ten lata jak “ze sraczką” Co się dowie, albo mu do bańki strzeli juz posta zamieszcza. Strasznie to musi być namolny człowiek. Zbiera po dwa komenty i już smaruje, że gdzieś tam krowa z trzema głowami urodziła cielę całkiem głupie, i ledwo chce skomentować, ledwo się zbiorę już on zdąży o traktacie tekścik wkleić.
I z takim co zrobić?
Kiedy on te obowiązki państwowe wypełnia, że o małżeńskich nie wspomne.
( specjalnie Pana prześladował będę długimi zdaniami)
Jacek Jarecki -- 26.03.2008 - 22:41