Bardzo sie pan myli co do tego Jobsa. To cwana bestia i jeden z najlepszych menagerow – wizjonerow w historii…
Mozliwosc instalacji windows na macu jest logicznym nastepstwem zmiany architektury procesora. Po przejsciu z power pc na intela stalo sie to mozliwe – wiec dlaczego nie?
Pamietam te okrzyki ortodoksyjnych wyznawcow apple, ze Jobs wilka wpuscil do ogrodka i ten wilk teraz wszystkich zje. Tylko ze wilk jest bez zebow i zapchlony.
Moze pan sobie instalowac windows na macu… W naszym niedoskonalym swiecie to nawet duza wygoda jest, ze wspomne chociazby program platnik, czy rozne male, sprytne programiki, ktorych nie ma na mac os x, albo gry…
Dzieki temu, choc do pewnych rzeczy musze uzywac windowsow, teraz moge powiedziec pa pa pecetom :)
a windows odpalac tylko wtedy gdy to jest konieczne. Czyli raz na miesiac w moim wypadku.
To dziala raczej tak – Mysli sobie taki dotychczasowy uzytkownik skladka – kupie maca bo ladny – slyszalem ze on tam nie ma windowsow, co ja zrobie? Aaaa… mozna zainstalowac? To biore…
a potem (widzialem to juz kilka razy) okazuje sie ze to nie to “ladne” pudelko jest tak naprawde istotne, ale ten dziwny, nowy system operacyjny…
i po pol mniej wiecej roku nie ma powrotu do produktu firmy “maly miękki”
Takze od strony marketingowej strzal w dziesiatke – co potwierdzaja wyniki sprzedazy Macow.
Nie wiem czy Pan wie dlaczego zarzad Apple zadecydowal sie przeprosic z Jobsem?
Byly dwa powody – kompletna stagnacja w firmie i brak postepow w pracy nad nowym systemem operacyjnym
Wrocil Jobs, sciagnal swoich ludzi, zatrudnil projektanta Jonathana Ive i sie zaczelo.
Kolorowy iMac i iBook, iPod, iTunes i rewolucja na rynku sprzedazy plikow. Plus last but not least – nowy system operacyjny, ktory Jobs przyniosl w teczce ze swojej poprzedniej firmy Next – czyli Mac Os X…
Apple wrocil na wlasciwe tory…
Na nastepnym komputerze, to pan sobie, Panie Jerzy, odpali windowsy przez program parallels wewnatrz Mac os X i zrobi w tym windowsowym okienku, co pan tam bedzie chcial.
Moja druga polowa uzywa w ten sposob tabletu, ktory jest jedynie pod windows.
a potem sobie Pan, z westchnieniem ulgi, zamknie to okienko. I wiekszosc czasu spedzi w Mac Os. Bo przeciez nie chodzi o to, zeby nam jakis wirus cos zezarl, trojanski kon w swym drewnianym brzuchu wazne haslo wyprowadzil, albo zeby nam sie rzeczywistosc nagle zawiesila calkowicie. Nie chodzi tez o to, zeby nasza warazliwosc wizualna obrazana byla tak zwanym “nowoczesnym designem” a la vista.
Chodzi o to zeby bylo milo, schludnie, przyjemnie, produktywnie, pomyslowo i szybko.
Panie Jerzy
Bardzo sie pan myli co do tego Jobsa. To cwana bestia i jeden z najlepszych menagerow – wizjonerow w historii…
Mozliwosc instalacji windows na macu jest logicznym nastepstwem zmiany architektury procesora. Po przejsciu z power pc na intela stalo sie to mozliwe – wiec dlaczego nie?
Pamietam te okrzyki ortodoksyjnych wyznawcow apple, ze Jobs wilka wpuscil do ogrodka i ten wilk teraz wszystkich zje. Tylko ze wilk jest bez zebow i zapchlony.
Moze pan sobie instalowac windows na macu… W naszym niedoskonalym swiecie to nawet duza wygoda jest, ze wspomne chociazby program platnik, czy rozne male, sprytne programiki, ktorych nie ma na mac os x, albo gry…
Dzieki temu, choc do pewnych rzeczy musze uzywac windowsow, teraz moge powiedziec pa pa pecetom :)
a windows odpalac tylko wtedy gdy to jest konieczne. Czyli raz na miesiac w moim wypadku.
To dziala raczej tak – Mysli sobie taki dotychczasowy uzytkownik skladka – kupie maca bo ladny – slyszalem ze on tam nie ma windowsow, co ja zrobie? Aaaa… mozna zainstalowac? To biore…
a potem (widzialem to juz kilka razy) okazuje sie ze to nie to “ladne” pudelko jest tak naprawde istotne, ale ten dziwny, nowy system operacyjny…
i po pol mniej wiecej roku nie ma powrotu do produktu firmy “maly miękki”
Takze od strony marketingowej strzal w dziesiatke – co potwierdzaja wyniki sprzedazy Macow.
Nie wiem czy Pan wie dlaczego zarzad Apple zadecydowal sie przeprosic z Jobsem?
Byly dwa powody – kompletna stagnacja w firmie i brak postepow w pracy nad nowym systemem operacyjnym
Wrocil Jobs, sciagnal swoich ludzi, zatrudnil projektanta Jonathana Ive i sie zaczelo.
Kolorowy iMac i iBook, iPod, iTunes i rewolucja na rynku sprzedazy plikow. Plus last but not least – nowy system operacyjny, ktory Jobs przyniosl w teczce ze swojej poprzedniej firmy Next – czyli Mac Os X…
Apple wrocil na wlasciwe tory…
Na nastepnym komputerze, to pan sobie, Panie Jerzy, odpali windowsy przez program parallels wewnatrz Mac os X i zrobi w tym windowsowym okienku, co pan tam bedzie chcial.
Moja druga polowa uzywa w ten sposob tabletu, ktory jest jedynie pod windows.
a potem sobie Pan, z westchnieniem ulgi, zamknie to okienko. I wiekszosc czasu spedzi w Mac Os. Bo przeciez nie chodzi o to, zeby nam jakis wirus cos zezarl, trojanski kon w swym drewnianym brzuchu wazne haslo wyprowadzil, albo zeby nam sie rzeczywistosc nagle zawiesila calkowicie. Nie chodzi tez o to, zeby nasza warazliwosc wizualna obrazana byla tak zwanym “nowoczesnym designem” a la vista.
Chodzi o to zeby bylo milo, schludnie, przyjemnie, produktywnie, pomyslowo i szybko.
to tak w ramach rekolekcji :))
xipetotec -- 13.04.2008 - 22:40