Ja też pamiętam moją pierwszą płytę długogrającą – kupiłem ją w przeddzień zakupu gramofonu Bambino! Niedawno ktoś mi ją przyniósł w niezłym stanie – to teraz rzadkość. The Original London Beats. Z angielską wokalistką, co nie dziwi, bo i zespół angielski. W Anglii kariery nie zrobili – u nas wyszła płyta i była chyba trasa…
Ha!
Ja też pamiętam moją pierwszą płytę długogrającą – kupiłem ją w przeddzień zakupu gramofonu Bambino! Niedawno ktoś mi ją przyniósł w niezłym stanie – to teraz rzadkość. The Original London Beats. Z angielską wokalistką, co nie dziwi, bo i zespół angielski. W Anglii kariery nie zrobili – u nas wyszła płyta i była chyba trasa…
jotesz -- 02.05.2008 - 22:10