czyta się jak jakiś pasjonjący thriller. Znaczy zaczyna się od trzęsienia ziemi i napięcie rośnie. Czekam na ciąg dalszy.
pzdr
Hm,
czyta się jak jakiś pasjonjący thriller. Znaczy zaczyna się od trzęsienia ziemi i napięcie rośnie.
Czekam na ciąg dalszy.
pzdr
grześ -- 06.05.2008 - 09:21