To był komentarz z głebi mojego poczucia bezradnosci i braku wpływu.
Jak popatrzec na potencjał, który w nas-blogujacych – tkwi, jak poczuc jaka w nas jest energia – to zasianie wspólne czegoś wydaje sie naturalne.
Całe państwo byśmy sobie mogli razem załozyć.
Powiada Pani całe państwo, hm – może i tak…
manna
Stary z Lorenzo by robili ideolo, Igła by załozył armie i prał wrogów po pyskach, Jarecki byłby Stałym Stańczykiem. Ktos by musiał wymyślić jakie zbierac podatki, ktos inny – jak je dzielic i na co przeznaczać. Gretchen moze uczyłaby nasze dzieci jak spokojnie zyć i nie przejmowac sie głupotami. Co by robił Grzes czy Inni nie wiem ale na pewno wiele pozytecznego. Ja bym mogła uczyc jak przestac sie wiecznie kłócić.
Kilku mądrych ludzi na TXT jest, dałoby się z pewnością slecić rząd fachowców.
Tylko, że jest tak jak Pani pisze
manna
Ale to sie nie dzieje.
manna
Każdy z nas ma zapewne różne doświadczenia – każdy jakos próbował i próbuje kształtowac real. Frustracja z realu popycha nas – mnie na pewno – ku pisaniu. Czasem towarzyszy temu pisaniu nadzieja, że ono wystarczy. Czasem nadziei owej za mało. Wtedy pojawia sie wołanie: A może byśmy tak co zasiali. Raz nawet, po podobnym wołaniu, próbowalismy – jeszcze w salonie – z tej internetowej energii zbudowac jakas strukturę. Ale nie wyszło.
Pani Anno aby strukturę (jakąś) zbudować trzeba posłużyć się mądrością. Nie twierdzę, że jej nie mamy, wprost przeciwnie – wiem, że ta mądrość jest w nas, tylko, że na ogłupianiem nas zatrudnione są tabuny “specjalistów” od dezinformacji i ogłupiania, po to aby obecny układ coraz bardziej skamieniały mógł sobie do woli urządzac polityczne hucpy, a partyjniacy żyć spokojnie…
manna
Prawdę mówiac, im bardziej o tej sytuacji myśle, tym bardziej wydaje mi sie ona tragiczna.
Podzielam pani pogląd i iwiem że wielu innych tutaj również.
Pani Anno
To był komentarz z głebi mojego poczucia bezradnosci i braku wpływu.
Jak popatrzec na potencjał, który w nas-blogujacych – tkwi, jak poczuc jaka w nas jest energia – to zasianie wspólne czegoś wydaje sie naturalne.
Całe państwo byśmy sobie mogli razem załozyć.
Powiada Pani całe państwo, hm – może i tak…
Stary z Lorenzo by robili ideolo, Igła by załozył armie i prał wrogów po pyskach, Jarecki byłby Stałym Stańczykiem. Ktos by musiał wymyślić jakie zbierac podatki, ktos inny – jak je dzielic i na co przeznaczać. Gretchen moze uczyłaby nasze dzieci jak spokojnie zyć i nie przejmowac sie głupotami. Co by robił Grzes czy Inni nie wiem ale na pewno wiele pozytecznego. Ja bym mogła uczyc jak przestac sie wiecznie kłócić.
Kilku mądrych ludzi na TXT jest, dałoby się z pewnością slecić rząd fachowców.
Tylko, że jest tak jak Pani pisze
Ale to sie nie dzieje.
Każdy z nas ma zapewne różne doświadczenia – każdy jakos próbował i próbuje kształtowac real. Frustracja z realu popycha nas – mnie na pewno – ku pisaniu. Czasem towarzyszy temu pisaniu nadzieja, że ono wystarczy. Czasem nadziei owej za mało. Wtedy pojawia sie wołanie: A może byśmy tak co zasiali. Raz nawet, po podobnym wołaniu, próbowalismy – jeszcze w salonie – z tej internetowej energii zbudowac jakas strukturę. Ale nie wyszło.
Pani Anno aby strukturę (jakąś) zbudować trzeba posłużyć się mądrością. Nie twierdzę, że jej nie mamy, wprost przeciwnie – wiem, że ta mądrość jest w nas, tylko, że na ogłupianiem nas zatrudnione są tabuny “specjalistów” od dezinformacji i ogłupiania, po to aby obecny układ coraz bardziej skamieniały mógł sobie do woli urządzac polityczne hucpy, a partyjniacy żyć spokojnie…
Prawdę mówiac, im bardziej o tej sytuacji myśle, tym bardziej wydaje mi sie ona tragiczna.
Podzielam pani pogląd i iwiem że wielu innych tutaj również.
zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...
Wzajemności
MarekPl -- 18.05.2008 - 16:04