Nie, żebym się czepial. No i trochę obok glównego tematu (diagnoza moim zdaniem sluszna, więc nie ma co klapać dziobem bez potrzeby). Pytanie takie male: pisząc “Może chociaż historia was, buce, rozliczy.”, to kogo, względnie jaką historię mial Pan na myśli?
Pozdrawiam serdecznie
PS. U nas (w Krakowie znaczy się) znowu cieplej i slońce się pokazalo.
Szanowny Panie Konradzie
Nie, żebym się czepial. No i trochę obok glównego tematu (diagnoza moim zdaniem sluszna, więc nie ma co klapać dziobem bez potrzeby). Pytanie takie male: pisząc “Może chociaż historia was, buce, rozliczy.”, to kogo, względnie jaką historię mial Pan na myśli?
Pozdrawiam serdecznie
PS. U nas (w Krakowie znaczy się) znowu cieplej i slońce się pokazalo.
Lorenzo -- 18.06.2008 - 17:32