Drogi Panie Merlot

Drogi Panie Merlot

Ja wręcz naprzeciwko. Kontestuję firanki jako symbolizujące w moim pokręconym świecie meiszczański styl życia.

Mrok zasłon oddaje wewnętrzny mrok mej duszy i za to je cenię.

I, co ważniejsze, zasłony są ozdobą nie do przecenienia. Dla mnie.

Dobranoc Panie Merlot. Pchły… karaluchy… szczypawki…

:)


Wczoraj o pólnocy By: merlot (8 komentarzy) 3 lipiec, 2008 - 23:10