z problemu jest taki, ze weszłam do jull i obejrzałam sobie jej kota na balkonie.
Koty zawsze dobrze na mnie działaja.
Ale dalej mnie ciekawosc zżera. I zżera. I zżera.
Poza tym, ze nie rozumiem o co chodzi z tym netvibes.com. Ale to sobie odpuszczę, bo jeszcze mi sie synapsy zlasują.
zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...
pozytek
z problemu jest taki, ze weszłam do jull i obejrzałam sobie jej kota na balkonie.
Koty zawsze dobrze na mnie działaja.
Ale dalej mnie ciekawosc zżera. I zżera. I zżera.
Poza tym, ze nie rozumiem o co chodzi z tym netvibes.com. Ale to sobie odpuszczę, bo jeszcze mi sie synapsy zlasują.
zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...
Anna Mieszczanek -- 16.07.2008 - 14:52