no ale o co chodzi?
jak cos piszesz to na to reaguję:)
Wiem, przewidywalny jestem.
A poważniej odniosłem się do tego co mnie ciekawi.
No a z ,,polactwem” możliwe, że masz rację.
Bo nie czytałem, w sumie nawet za bardzo nie wiem, co Ziemkiewicz przez ten termin rozumie, acz zawsze mnie śmieszył zachwyt niektórych prawaków tym tytułem i określenim, tak uczulonym na obrażanie Polaków.
Bo jak dla mnie to określenie to raczej obraźliwe jest i takie pogardliwe.
Hm,
no ale o co chodzi?
jak cos piszesz to na to reaguję:)
Wiem, przewidywalny jestem.
A poważniej odniosłem się do tego co mnie ciekawi.
No a z ,,polactwem” możliwe, że masz rację.
Bo nie czytałem, w sumie nawet za bardzo nie wiem, co Ziemkiewicz przez ten termin rozumie, acz zawsze mnie śmieszył zachwyt niektórych prawaków tym tytułem i określenim, tak uczulonym na obrażanie Polaków.
Bo jak dla mnie to określenie to raczej obraźliwe jest i takie pogardliwe.
pzdr
grześ -- 13.08.2008 - 14:42