nie wierzę w sens cierpienia, ba, nawet nie wierzę, że cierpienie przynosi coś dobrego i że jest potrzebne.
Choć może?
Zresztą zależy o jakim cierpieniu mówimy, do pewnej granicy tak i dla niektórych.
Bo są sytuacje i są ludzie, dla których pewna dawka cierpienia jest za duża i nie do zniesienia.
Hm, ja jakoś
nie wierzę w sens cierpienia, ba, nawet nie wierzę, że cierpienie przynosi coś dobrego i że jest potrzebne.
Choć może?
Zresztą zależy o jakim cierpieniu mówimy, do pewnej granicy tak i dla niektórych.
Bo są sytuacje i są ludzie, dla których pewna dawka cierpienia jest za duża i nie do zniesienia.
A czy to serce ze szkła może to to?
grześ -- 13.09.2008 - 22:23