No po początkowym tłoku

No po początkowym tłoku

teraz kafejka bardziej kameralna, zostali tylko najwytrwalsi klienci:)
Głos pani Demarczyk się sączy delikatnie acz zdecydowanie, aromaty kawy się unoszą w powietrzu, cieplutko tu, choć na zewnątrz już jesień nagle nastała.
Za chwilę może jakiś zbłąkany przechodzień zawita i skrzypienie drzwi słychać będzie.
Ale na razie tylko cisza i muzyka
:)

Na chwilę się od kafejki oddalam, ale wrócę niebawem.

Pozdrówka.


Czarna Dama... By: kawiarenka (8 komentarzy) 14 wrzesień, 2008 - 09:09