oni liczą na stare sentymenty u starych zwolenników!
I zawsze te kilka procent zdeklarowanych się znajdzie. A ujawnienie, wyjście na jaw, nagłośnienie, jeszcze nikomu nie wyszło na złe, co widać ze wszystkich stron i kierunków politycznych czy biznesowych.
My, Polacy, jesteśmy widocznie bardzo tolerancyjni i potrafimy rozgrzeszyć swoich z najgorszych świństw, zdrad i przekrętów. Lata peerelu nas do tego przystosowały a kapitalizm niczego tu nie zmienił.
Miło Ciebie czytywać, bo ostatnio znowu mam jakieś obniżenie sinusoidy zainteresowania txt i Twoje teksty działają terapeutycznie. Zwłaszcza gdy Lorenzo czy Yayco przycichli…
Stary,
oni liczą na stare sentymenty u starych zwolenników!
I zawsze te kilka procent zdeklarowanych się znajdzie. A ujawnienie, wyjście na jaw, nagłośnienie, jeszcze nikomu nie wyszło na złe, co widać ze wszystkich stron i kierunków politycznych czy biznesowych.
My, Polacy, jesteśmy widocznie bardzo tolerancyjni i potrafimy rozgrzeszyć swoich z najgorszych świństw, zdrad i przekrętów. Lata peerelu nas do tego przystosowały a kapitalizm niczego tu nie zmienił.
Miło Ciebie czytywać, bo ostatnio znowu mam jakieś obniżenie sinusoidy zainteresowania txt i Twoje teksty działają terapeutycznie. Zwłaszcza gdy Lorenzo czy Yayco przycichli…
Pozdrowienia i powodzenia
jotesz -- 03.12.2008 - 10:10