Bardzo mi się ten Settembrini podoba. Już go lubię. Nie znam człowieka, ale uważam, że powinien zostać po Berlóskonim premierem. Szkoda go na komisarza w UE. Chyba, że nie jest Settembrini Włochem. Wtedy mógłby być biuskupem ateistów albo reżyserem dźwięku Dody. Wszystko jedno.
-->Pino
Bardzo mi się ten Settembrini podoba. Już go lubię. Nie znam człowieka, ale uważam, że powinien zostać po Berlóskonim premierem. Szkoda go na komisarza w UE. Chyba, że nie jest Settembrini Włochem. Wtedy mógłby być biuskupem ateistów albo reżyserem dźwięku Dody. Wszystko jedno.
referent Bulzacki -- 27.12.2008 - 10:15