Agawo,

Agawo,

we Wrocławiu coraz częściej w ścisłym centrum nie dopuszczamy w parterach oddziałów banków, firm ubezpieczeniowych i sprzedaży telefonów komórkowych. Na szczęście Rynek i okolice jest odpowiednio zaknajpiony, czego zazdrości nam nawet stolica. Ja osobiście najbardziej żałuję, gdy znikają księgarnie…


Święto mojej ulicy, czyli... By: igla (14 komentarzy) 6 luty, 2009 - 23:32