muzyka tak spokojna i kojąca, że zasnąć można, :-))) Dzięki.
A co do “mojego ucha” do znaków. Mam taką zasadę, że jak coś idzie jak po grudzie, jest to szczególny czas dla mnie. Jakby oipatrzność coś stopowała aby “coś podpowiedzieć”. Jednak o co naprawdę chodziło dowiaduje się człowiek już z perspektywy czasu.
I jeszcze jedno – jesli mogę dodać – Bóg dostosowuje się ze swoimi znakami do naszej percepcji i “naszego czytelnictwa”. Jeśli je “określisz” to i “określisz” Mu język jakim ma mówić.. .
A mi się w sobote skończył antybiotyk – brałem 5 dni. Potem: sobota, niedziela poniedziałek, wtorek – ok. A potem coraz gorzej. I teraz jestem znowu na antyb. tym razem na innym. Choć ja mam w domu lekarza, więc mam prościej.
Pozdrawiam optymistycznie, :-)))
p.s.
I jak coś idzie po grudzie, to się potem “samo dobrze” rozwiązuje, z tym, że cierpliwości trzeba łokropnej,
************************
“SZUKAĆ! To rzucić się w głąb samego siebie, zanurzyć się w poszukiwanie Boga;
wynurzyć się,
by szukać człowieka.”
Grześ
muzyka tak spokojna i kojąca, że zasnąć można, :-))) Dzięki.
A co do “mojego ucha” do znaków. Mam taką zasadę, że jak coś idzie jak po grudzie, jest to szczególny czas dla mnie. Jakby oipatrzność coś stopowała aby “coś podpowiedzieć”. Jednak o co naprawdę chodziło dowiaduje się człowiek już z perspektywy czasu.
I jeszcze jedno – jesli mogę dodać – Bóg dostosowuje się ze swoimi znakami do naszej percepcji i “naszego czytelnictwa”. Jeśli je “określisz” to i “określisz” Mu język jakim ma mówić.. .
A mi się w sobote skończył antybiotyk – brałem 5 dni. Potem: sobota, niedziela poniedziałek, wtorek – ok. A potem coraz gorzej. I teraz jestem znowu na antyb. tym razem na innym. Choć ja mam w domu lekarza, więc mam prościej.
Pozdrawiam optymistycznie, :-)))
p.s.
I jak coś idzie po grudzie, to się potem “samo dobrze” rozwiązuje, z tym, że cierpliwości trzeba łokropnej,
************************
poldek34 -- 13.02.2009 - 18:55“SZUKAĆ! To rzucić się w głąb samego siebie, zanurzyć się w poszukiwanie Boga;
wynurzyć się,
by szukać człowieka.”