ale coś czuję, że Igła to cię pewnie od feministek zwyzywa:)
Tak sobie kiedyś podczytywałem wasze rozmowy na Smakoszku salonowym za starych dobrych czasów, eh, jakie to były dialogi:)
Teraz sa połowiczne tam, bo komentów Igły nie ma, ale wkażdym razie świetne to było.
No ja to nie,
ale coś czuję, że Igła to cię pewnie od feministek zwyzywa:)
Tak sobie kiedyś podczytywałem wasze rozmowy na Smakoszku salonowym za starych dobrych czasów, eh, jakie to były dialogi:)
Teraz sa połowiczne tam, bo komentów Igły nie ma, ale wkażdym razie świetne to było.
grześ -- 09.04.2009 - 23:11