“Papierowe ministerstwo” jak rozumiem zajmuje się produkcją nikomu nie potrzebnej makulatury, a na domiar złego jeszcze trzeba ich sowicie opłacać.
Z tego co widać trafiła kosa na kamień i tym kamieniem bynajmniej nie jest “papierowe ministerstwo”
Pozdrawiam
Kolejny adekwatny tutuł tematu
“Papierowe ministerstwo” jak rozumiem zajmuje się produkcją nikomu nie potrzebnej makulatury, a na domiar złego jeszcze trzeba ich sowicie opłacać.
Makary (gość) -- 18.06.2009 - 22:18Z tego co widać trafiła kosa na kamień i tym kamieniem bynajmniej nie jest “papierowe ministerstwo”
Pozdrawiam