Oprócz Tybetu, gdzie ruchawki uliczne trudno nazwać powstaniem.
I na koniec dlaczego te wszystkie wyemancypowane elitki zdradzają/kumulują się w kurzym rozumku niejakiej Żakowskiej?
Jaki ten świat mały?
Żakowskich, Władyków, męczenników Lisów, szkoda dalej wymieniać tych łajdaków…
Dobre spostrzeżenia
Oprócz Tybetu, gdzie ruchawki uliczne trudno nazwać powstaniem.
I na koniec dlaczego te wszystkie wyemancypowane elitki zdradzają/kumulują się w kurzym rozumku niejakiej Żakowskiej?
Igła -- 05.08.2009 - 13:45Jaki ten świat mały?
Żakowskich, Władyków, męczenników Lisów, szkoda dalej wymieniać tych łajdaków…