bo mnie też obudziłeś. Z podobnymi objawami. Więc raczej bez wirtuala się nie obeszło.
Tranmisja jakaś, czy inna projekcja…
Wszystkiemu winien Gugiel, ani chybi.
To ciekawe,
bo mnie też obudziłeś. Z podobnymi objawami.
Więc raczej bez wirtuala się nie obeszło.
Tranmisja jakaś, czy inna projekcja…
Wszystkiemu winien Gugiel, ani chybi.
merlot. (gość) -- 08.08.2009 - 08:49