grześ – OberSchlesien to po prostu nazwa regionu, równie “nazistowska” jak NiederSachsen czy NordRheinland. Akurat tobie nie trzeba chyba tłumaczyć ?
Że wśród chorzowskich nie brak wyznawców swastyki, to inna sprawa, i chluby im to nie przynosi. Nie są jedyni, bo Lechia Gdańsk czy Odra Opole też miały swoje za uszami.
Tu chodzi o co innego – niebiescy manifestują swoje przywiązanie do regionu, a transparent jest cenzurowany tylko ze względu na język niemiecki. Czasy po 1990 się zmieniły – jesteśmy w jednej UE, na Śląsku Opolskim stoją dwujęzyczne tablice, i tylko cenzorzy z Komisji Ekstraklasy mentalnie tkwią w latach 60., w epoce gomułkowskiej.
A na marginesie – jak ustaliłbyś, że ktoś “dopuścił” nazistowskie flagi na stadion ? Na Legii żaden zarząd nigdy nie wyraziłby zgody na takie coś, nawet tchórze z Pol-Mot (a cóż dopiero obecna ekipa spod znaku ITI !)
Dlatego uważam, że cenzura jest uzasadniona (żebym nie musiał oglądać szmat “Arbeit Macht Frei” czy “pozdrowienia do więzienia”), tyle że powinna być ograniczona jasnymi regułami. Bo jeśli ma zależeć od kaprysów panów delegatów – taka cenzura to bzdura.
Śląsk i inne
grześ – OberSchlesien to po prostu nazwa regionu, równie “nazistowska” jak NiederSachsen czy NordRheinland. Akurat tobie nie trzeba chyba tłumaczyć ?
Że wśród chorzowskich nie brak wyznawców swastyki, to inna sprawa, i chluby im to nie przynosi. Nie są jedyni, bo Lechia Gdańsk czy Odra Opole też miały swoje za uszami.
Tu chodzi o co innego – niebiescy manifestują swoje przywiązanie do regionu, a transparent jest cenzurowany tylko ze względu na język niemiecki. Czasy po 1990 się zmieniły – jesteśmy w jednej UE, na Śląsku Opolskim stoją dwujęzyczne tablice, i tylko cenzorzy z Komisji Ekstraklasy mentalnie tkwią w latach 60., w epoce gomułkowskiej.
A na marginesie – jak ustaliłbyś, że ktoś “dopuścił” nazistowskie flagi na stadion ? Na Legii żaden zarząd nigdy nie wyraziłby zgody na takie coś, nawet tchórze z Pol-Mot (a cóż dopiero obecna ekipa spod znaku ITI !)
Dlatego uważam, że cenzura jest uzasadniona (żebym nie musiał oglądać szmat “Arbeit Macht Frei” czy “pozdrowienia do więzienia”), tyle że powinna być ograniczona jasnymi regułami. Bo jeśli ma zależeć od kaprysów panów delegatów – taka cenzura to bzdura.
MAW -- 25.09.2009 - 10:11