ale mas zrację, muszę zacząć braki nadrabiać, bo odkąd się w necie zaktywizowałem, to po prostu czytelniczo zdołowałem strasznie.
Wprawdzie dalej jest to duzo więcej niż ta 1 statystyczna książka w roku, co ją podobno Polak czyta czy 2, ale kilka razy mniej niż kilka lat temu czytałem.
Nie, nie, znając mojego pecha, źle by się to skończyło,
ale mas zrację, muszę zacząć braki nadrabiać, bo odkąd się w necie zaktywizowałem, to po prostu czytelniczo zdołowałem strasznie.
Wprawdzie dalej jest to duzo więcej niż ta 1 statystyczna książka w roku, co ją podobno Polak czyta czy 2, ale kilka razy mniej niż kilka lat temu czytałem.
Pozdrawiam udając się po łom:)
grześ -- 04.10.2009 - 22:41