Nie, nie, znając mojego pecha, źle by się to skończyło,

Nie, nie, znając mojego pecha, źle by się to skończyło,

ale mas zrację, muszę zacząć braki nadrabiać, bo odkąd się w necie zaktywizowałem, to po prostu czytelniczo zdołowałem strasznie.

Wprawdzie dalej jest to duzo więcej niż ta 1 statystyczna książka w roku, co ją podobno Polak czyta czy 2, ale kilka razy mniej niż kilka lat temu czytałem.

Pozdrawiam udając się po łom:)


Jarecki z Sobakiewiczem przy obiedzie o rządzie By: jarecki (9 komentarzy) 4 październik, 2009 - 21:36