Dla mnie to fascynujący przykład umysłu jednocześnie otwartego i zamkniętego. Nie umiem tego wyrazić bardziej zrozumiale.
Ciekawszy ten kawałek o Żydach niż o miastach, ale słabo rozwinięty. Tylko błagam, jak można powoływać się na Konecznego? Facet jest, no cóż... zdezaktualizowany cokolwiek? Choć pamiętam, jak pani Musierowicz zalecała jakąś jego książeczkę, by dziecka z przyjemnością uczyły się historii :)
tiger, tiger, burning bright
Dla mnie to fascynujący przykład umysłu jednocześnie otwartego i zamkniętego. Nie umiem tego wyrazić bardziej zrozumiale.
Ciekawszy ten kawałek o Żydach niż o miastach, ale słabo rozwinięty. Tylko błagam, jak można powoływać się na Konecznego? Facet jest, no cóż... zdezaktualizowany cokolwiek? Choć pamiętam, jak pani Musierowicz zalecała jakąś jego książeczkę, by dziecka z przyjemnością uczyły się historii :)