Ale gdzieś w tle byli normalni ludzie. Oni głównie szeptali na ucho, bo gdyby ktoś się dowiedział, to straciliby pracę na folwarku, a i poza nim, bo macki Profesora X długie są...
Ale dzięki podszeptom właśnie Marcel żyje…
One były jednak bardziej słyszalne :)
Marek
Ale gdzieś w tle byli normalni ludzie. Oni głównie szeptali na ucho, bo gdyby ktoś się dowiedział, to straciliby pracę na folwarku, a i poza nim, bo macki Profesora X długie są...
Ale dzięki podszeptom właśnie Marcel żyje…
dorcia blee -- 21.02.2010 - 09:25One były jednak bardziej słyszalne :)