Panie Podróżny

Panie Podróżny

Poglądy takie, jakie prezentuje Max Otte, nie mogą być nagłaśniane, bo, jak mówi Galbraith: “Wypowiadać się przeciwko temu szaleństwu mogłoby oznaczać uderzenie w tych, którzy ciągną z niego korzyści.” Zatem Szalony System (SS), zachowując jeszcze pozory “demokracji i wolności słowa”, na publikację zezwala ale pomija ją milczeniem. Ignoruje.
Jeśli dobrze zrozumiałam przesłanie Pańskiego tekstu, to Max Otte nawołuje do powrotu do zrównoważonego wzrostu, z którego owoców mogłoby znów korzystać całe społeczeństwo; do powrotu do etyki i zasad moralnych w prowadzeniu działalności gospodarczej i politycznej. A to stanowi oś, wokół której skoncentrowała się patologia SS. I ta patologia, jak narkoman na nieustającym haju, broni się i będzie bronić przed odstawieniem “narkotyku”, który daje jej władzę wyniszczając cały organizm społeczny.

Wie Pan, ja mam np. straszne kłopoty z oceną polityki kanclerz Merkel w sferze ekonomii. Z jednej strony ostatnie memorandum niemieckiego MSZ, które tak ślicznie poparł w Berlinie Sikorski (bo to nie były jego pomysły), jeży mi włosy na głowie. Z drugiej strony, jej opór przeciwko zezwoleniu ECB na druk pustego pieniądza, działa przeciwnie.

Co tu jest grą pozorów a co rzeczywistym działaniem? Na razie trudno mi rozeznać.

ps. Dziękuję za dobre słowo.


Max Otte* z dedykacją dla Prudnika By: amaksymowicz (14 komentarzy) 4 styczeń, 2012 - 19:51