Chyba te najtrwalsze to o te partnerskie, gdzie nikt nie dominuje i nie ma potrzeby wpadania w rozpacz czy zadowalam, rozumiem strone dominującą. Nie lubię seksizmu, ale Alga Ciebie lubię skoro pytasz, pozdrowienia dla pieknej ziemi konińskiej.
Może inaczej, jak to jest ze związkami?
Chyba te najtrwalsze to o te partnerskie, gdzie nikt nie dominuje i nie ma potrzeby wpadania w rozpacz czy zadowalam, rozumiem strone dominującą. Nie lubię seksizmu, ale Alga Ciebie lubię skoro pytasz, pozdrowienia dla pieknej ziemi konińskiej.
AnnaP -- 10.01.2012 - 12:37