Podejrzewam, że skoncentrowałaś się na tytule notki. Nie, nie jest to nic zdrożnego. Nagłówki najbardziej zapadają w pamięć – taki mechanizm. Trudno.
To jest tekst sprzed ponad 3 lat. Autor, mimo słusznych spostrzeżeń co do natury psychopatii oraz trafnym jej umiejscawianiem w kręgach szeroko pojętej władzy, wykazał się myśleniem życzeniowym.
To trwa. Proces poneryzacji najróżniejszych instytucji i społeczeństw pogłębia się. I, jak na mój gust, światełko w tunelu zwiastuje nie jutrzenkę nadziei lecz raczej nadjeżdżający w impetem pociąg.
Aniu
Podejrzewam, że skoncentrowałaś się na tytule notki. Nie, nie jest to nic zdrożnego. Nagłówki najbardziej zapadają w pamięć – taki mechanizm. Trudno.
To jest tekst sprzed ponad 3 lat. Autor, mimo słusznych spostrzeżeń co do natury psychopatii oraz trafnym jej umiejscawianiem w kręgach szeroko pojętej władzy, wykazał się myśleniem życzeniowym.
Magia -- 29.01.2012 - 15:37To trwa. Proces poneryzacji najróżniejszych instytucji i społeczeństw pogłębia się. I, jak na mój gust, światełko w tunelu zwiastuje nie jutrzenkę nadziei lecz raczej nadjeżdżający w impetem pociąg.