A jakże, ten termin jest wyjątkowo pojemny & uniwersalny.
Dla pary tych psycholi o “osobie ludzkiej” można mówić wtedy, kiedy taka istota może np. stawiać sobie cele. To, niejako z automatu, sprowadza do jakiegoś podgatunku ludzkiego nie tylko noworodki ale też wszystkich, którzy cierpią na jakiekolwiek zaburzenia psychiczne, demencję, Alzheimera, osoby będące w śpiączce, upośledzone umysłowo i co tam jeszcze sobie winszujesz.
Zaprawdę przemyślne to jest und rozwojowe…
Pino
A jakże, ten termin jest wyjątkowo pojemny & uniwersalny.
Dla pary tych psycholi o “osobie ludzkiej” można mówić wtedy, kiedy taka istota może np. stawiać sobie cele. To, niejako z automatu, sprowadza do jakiegoś podgatunku ludzkiego nie tylko noworodki ale też wszystkich, którzy cierpią na jakiekolwiek zaburzenia psychiczne, demencję, Alzheimera, osoby będące w śpiączce, upośledzone umysłowo i co tam jeszcze sobie winszujesz.
Zaprawdę przemyślne to jest und rozwojowe…
Ohyda!
Magia -- 03.03.2012 - 17:17