Podzielam Twoje zdanie, że żyrowaliby i usprawiedliwialiby stanem wyższej konieczności siłowe rozprawienie się z “ludem smoleńskim”.
Ba!Sadzę też, że wielu ze znajomków netowych nie zaprotestowałoby przeciw takiemu rozwiązaniu. Ale znalazłoby argumenty na ich obronę.
Dowód na kłamstwa i manipulacje jest taki, że przemoc dotyka tylko ludzi z twardej opozycji. Mord w Łodzi oraz środowisko polityczne skazane na zagładę 10.04.2010 roku zadaje kłam wszelkim teoriom, że lud Smoleński posługuje się przemocą. To raczej owocem podsycania nienawiści do myślących inaczej niż poprawność polityczna nakazuje są śmierci konkretnych ludzi. I nie przypadkiem właśnie ze środowiska które jest nieustannie stygmatyzowane, szczute i dezawuowane.
Jestem przekonany, że wyjaśnienie Smoleńska będzie ostatecznym gwoździem do totalnej kompromitacji obozu niszczącego ludzi myślących konserwatywnie o Ojczyźnie.
Na uzupełnienie i potwierdzenie tego o czym pisze autor i mojego komentarza wklejam film:
@
Podzielam Twoje zdanie, że żyrowaliby i usprawiedliwialiby stanem wyższej konieczności siłowe rozprawienie się z “ludem smoleńskim”.
Ba!Sadzę też, że wielu ze znajomków netowych nie zaprotestowałoby przeciw takiemu rozwiązaniu. Ale znalazłoby argumenty na ich obronę.
Dowód na kłamstwa i manipulacje jest taki, że przemoc dotyka tylko ludzi z twardej opozycji. Mord w Łodzi oraz środowisko polityczne skazane na zagładę 10.04.2010 roku zadaje kłam wszelkim teoriom, że lud Smoleński posługuje się przemocą. To raczej owocem podsycania nienawiści do myślących inaczej niż poprawność polityczna nakazuje są śmierci konkretnych ludzi. I nie przypadkiem właśnie ze środowiska które jest nieustannie stygmatyzowane, szczute i dezawuowane.
Jestem przekonany, że wyjaśnienie Smoleńska będzie ostatecznym gwoździem do totalnej kompromitacji obozu niszczącego ludzi myślących konserwatywnie o Ojczyźnie.
Na uzupełnienie i potwierdzenie tego o czym pisze autor i mojego komentarza wklejam film:
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 23.04.2012 - 23:23Drążę tunel.. .