Rozumiem, że film chwyta za serce, ale określenie „słodki” o filmie, to chyba lekka przesada. Natomiast poważni autorzy nie powłują się na wikipedię. Należy znaleźć potwierdzenie zawartych w niej stwierdzeń w jakimś źródle wiedzy i to źródło cytować, zamiast środka dezinformacji.
Pani Natalio!
Rozumiem, że film chwyta za serce, ale określenie „słodki” o filmie, to chyba lekka przesada. Natomiast poważni autorzy nie powłują się na wikipedię. Należy znaleźć potwierdzenie zawartych w niej stwierdzeń w jakimś źródle wiedzy i to źródło cytować, zamiast środka dezinformacji.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 09.09.2013 - 18:20