Po prostu, gdy władza w Rzeczpospolitej wróci w ręce polskie, a nie agenturalne, czy pożytecznych idiotów, należy wrócić do stanu prawnego z 31. sierpnia 1939. roku i zacząć nowelizować ówczesne prawo, a na forum stosunków polsko-izraelskich wystąpić do izraela o zwrot „odszkodowań” i spadków przejętych po obywatelach Rzeczpospolitej zabitych w czasie II wojny światowej. Podstawą wszelkich roszczeń powinno być prawo obowiązujące w Rzeczpospolitej w momencie wybuchu wojny. Proste i skuteczne.
Panie Gadający Grzybie!
Po prostu, gdy władza w Rzeczpospolitej wróci w ręce polskie, a nie agenturalne, czy pożytecznych idiotów, należy wrócić do stanu prawnego z 31. sierpnia 1939. roku i zacząć nowelizować ówczesne prawo, a na forum stosunków polsko-izraelskich wystąpić do izraela o zwrot „odszkodowań” i spadków przejętych po obywatelach Rzeczpospolitej zabitych w czasie II wojny światowej. Podstawą wszelkich roszczeń powinno być prawo obowiązujące w Rzeczpospolitej w momencie wybuchu wojny. Proste i skuteczne.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 26.01.2014 - 16:31