Z daleka trochę niewyraźnie słychać o co biega, ale tyle zrozumiałem, co na załączonym obrazku skopiowanym bezczelnie z Gazety. Jedyne zastrzeżenie było takie, że na obrazku są wulgaryzmy. To w pewien sposób budujące, że Gazecie nie wadził przekaz, a jedynie jego forma artystyczna.
Jaja to by wypadało mieć, prawda
Z daleka trochę niewyraźnie słychać o co biega, ale tyle zrozumiałem, co na załączonym obrazku skopiowanym bezczelnie z Gazety. Jedyne zastrzeżenie było takie, że na obrazku są wulgaryzmy. To w pewien sposób budujące, że Gazecie nie wadził przekaz, a jedynie jego forma artystyczna.
s e r g i u s z -- 22.11.2014 - 02:18