To rzeczywiście kpina, że władza wykonawcza wybiera sobie (podpisem prezydenta) władzę sądowniczą, która ową władzę wykonawczą ma kontrolować. Niech Pan jednak nie traci nadziei. Być może doczekamy się upowszechnienia tego, jakże słusznego, trendu. Ja myślę, krokiem we właściwym kierunku byłoby przyjęcie zasady, ze np. złodziej wybiera sobie gliniarza, który będzie go ścigał. Można też udoskonalać nasza demokrację i w innych kierunkach, aż całkowicie dogonimy rząd NRD z 1953 roku, który sam sobie wybrał naród do rządzenia. A tak serio, to skandal, że tak mało słyszy sie głosów o konieczności wybierania sędziów przez społeczeństwo. Pytanie czy winni są sędziowie czy to społeczeństwo. Pozdrawiam
Autor
Ma Pan rację
To rzeczywiście kpina, że władza wykonawcza wybiera sobie (podpisem prezydenta) władzę sądowniczą, która ową władzę wykonawczą ma kontrolować. Niech Pan jednak nie traci nadziei. Być może doczekamy się upowszechnienia tego, jakże słusznego, trendu. Ja myślę, krokiem we właściwym kierunku byłoby przyjęcie zasady, ze np. złodziej wybiera sobie gliniarza, który będzie go ścigał. Można też udoskonalać nasza demokrację i w innych kierunkach, aż całkowicie dogonimy rząd NRD z 1953 roku, który sam sobie wybrał naród do rządzenia. A tak serio, to skandal, że tak mało słyszy sie głosów o konieczności wybierania sędziów przez społeczeństwo. Pytanie czy winni są sędziowie czy to społeczeństwo. Pozdrawiam
wald333 -- 22.10.2015 - 20:17Autor