A fraza banalna. Przepraszam. Swego czasu to Pan, Panie Yasso kochany, pisał tu przeciwko anarchii jako postaci nieporządku. Wolność to nie jest próbowanie, ale kierowanie się też rozumem i doświadczeniem (to też fragment rozumu); tak łatwo od złych wyborów uwolnić się nie da. Zresztą w ten sposób w tych okolicznościach, gdyby nie irytująca mnie infantylność tego wszystkiego, to — przepraszam — ale ja o sobie mógłbym zaśpiewać.