Tak sobie pomyślałem, że ten tekst – pióra nieocenionego Jacka Kowalskiego – znakomitym być może mottem nie tylko każdego blogera, ale wręcz całego Tekstowiska. Zawiera on absolutnie wszystko to, czym się szczycimy, i czego osiągnąć pragniemy…
Pisać trzeba gęsto, by rym w rymie
Wędził się jak węgorz w wonnym dymie;
Słowa jak hajduki w ryzie,
Lub jak buldog, gdy się wgryzie:
Słowem, słowo musi bóść
Niby gwóźdź!
Poematy poważniejsze nieco
Dawidowym światłem niechaj świecą:
Niby żar w kadzideł dymie
Frazy mają róść olbrzymie;
Na ich grzbiecie, Boże daj
Posiąść Raj.
Ale teraz byle ćwik uparty
Produkuje wiersze jak bękarty,
Śród słów czyniąc jak śród zwierząt
Niekontrolowany nierząd;
Kalijopy psując szczyt
Wciska kit.
Niepohamowany szał mnie chwyta,
Gdy takiego widzę parazyta;
Zaraz wino w garło leję
I popełniam epopeję;
Pod jej ciosem pada z ran
Grapho-man.
Wiersze pisać to połowa chwały;
Trzeba jeszcze, aby smakowały;
Gdy się towarzystwo zbierze,
Czytać zacznę przy deserze:
Muszą chciwiej słuchać ód
Niż pić miód.
O splendory nie turbuję głowy,
Bo ja jestem wierszokleta wsiowy;
Na pegazie jak na łysku
Po parnaskim gnam pastwisku,
Mając u Olimpu stóp:
Dom – i grób.
O właśnie!
komentarze
Dziwna sprawa
blog odwiedziło 57 osób.Nikt nic nie napisał,dlaczego?
Odnoszę wrażenie,że Konfederatom nie przypadło do gustu motto blogera,a szkoda,nawet wielka szkoda.
Pozdrawiam
Zenek -- 13.02.2008 - 04:07