Nowa definicja nacjonalizmu
Nacjonalizm to niekończący się bój o różnorodność. O to, żeby istniały na Ziemi rozmaite nacje: świadome własnej tożsamości, dumne ze swojego pochodzenia, wyraźnie odróżniające się od innych, swobodne, niezależne oraz rozwijające się w sposób równomierny i nieskrępowany. Celem nacjonalizmu jest ochrona pluralistycznego świata, w którym można usłyszeć różne języki, zobaczyć różne zwyczaje, spotkać różne kultury i zaobserwować różne style bycia. Ideologia, o której mowa, uznaje prawo wolnych, zróżnicowanych, niepowtarzalnych Narodów do życia w wolnych, zróżnicowanych i niepowtarzalnych Państwach.
Nacjonalista, czyli narodowiec, powinien walczyć z tym, co stanowi zagrożenie dla tej barwnej mozaiki. Na przykład z globalizacją i kosmopolityzmem – zjawiskami ujednolicającymi świat, uniformizującymi społeczeństwo, zabijającymi indywidualizm oraz budującymi nudną monokulturę, w której wszyscy słuchają podobnej muzyki, noszą identyczne ubrania, oglądają te same (kiczowate) filmy oraz posługują się jednym, ogólnoświatowym językiem. Idee zawierające się w nacjonalizmie to patriotyzm, eurosceptycyzm, antyglobalizm, antykapitalizm, antykonsumpcjonizm itp.
Misja i wizja narodowca
Polski narodowiec jest wyzwolonym, stanowczym, pewnym siebie człowiekiem, który nie wstydzi się swojego pochodzenia i który pragnie działać dla dobra swojej Wspólnoty Narodowej (WN). Zabiega on o to, żeby Polska, Polacy i polskość cieszyły się należnym szacunkiem oraz pozostawały niezależne od obcych wpływów (krępujących swobodę WN i utrudniających jej prawidłowy rozwój). Nacjonalista nie waha się wznosić biało-czerwonej flagi i wołać do ludności świata: “Hej, tutaj są Polacy! Zauważcie nas, respektujcie nasze prawa, pozwólcie nam być sobą!”.
Kocha swoich rodaków i życzy im jak najlepiej – niezależnie od tego, czy są lewicowi, prawicowi, centrowi, zamożni, ubodzy, piękni, brzydcy, utalentowani, nieudolni, heteroseksualni, homoseksualni, transpłciowi, nietranspłciowi itd. Narodowiec przyjmuje postawę utylitarną, popiera demokrację (najlepiej bezpośrednią), przestrzega zasad egalitaryzmu i zawsze staje po stronie swojej WN. Jednocześnie miłuje inne Narody, które także mają prawo do samostanowienia oraz starają się utrzymać swój oryginalny charakter w globalizującej się rzeczywistości.
Aktywista i wolnomyśliciel
Chociaż nacjonalista wie, że każda jednostka jest inna, uważa, iż najistotniejszym rodzajem tożsamości jest tożsamość narodowa (chodzi o mentalność typu: “Jestem studentem, socjaldemokratą, weganinem, członkiem organizacji X, a PRZEDE WSZYSTKIM Polakiem”). Działacz narodowy pamięta o ludziach, którzy cierpieli i umierali za Ojczyznę, czuje się ich dłużnikiem oraz kontynuuje ich dzieło. Bliskie są mu myśli takie, jak: “Szkoda by było, gdyby upokorzenie, trud, ból i śmierć naszych Bohaterów poszły na marne. Oni ponosili męczeństwo po to, żebyśmy my, współcześni Polacy, byli suwerennym Narodem mieszkającym w suwerennym Kraju. To wszystko zobowiązuje nas do patriotyzmu i nacjonalizmu”.
Narodowiec stanowczo sprzeciwia się pseudonarodowcom, którzy sieją nienawiść do innych Polaków oraz do Niepolaków. Rozumie, że ktoś, kto krzywdzi przedstawicieli własnego Narodu ma więcej wspólnego z antypolonizmem/polonofobią niż z nacjonalizmem. Tolerancyjny, otwarty, postępowy, a zarazem skłonny do obrony Polski i polskości – taki jest Narodowy SocjalDemokrata, lewicowy aktywista i wolnomyśliciel. Nie ma on nic wspólnego ani z Narodowym Demokratą, ani z Narodowym Socjalistą.
Nasze, polskie, ojczyste
Kim jeszcze jest nacjonalista? Człowiekiem, który ceni pluralizm wewnętrzny, czyli mnogość przekonań, zainteresowań, stylów życia i systemów wartości występujących w Narodzie Polskim. Według narodowca, każdy element polskości jest ważny, użyteczny oraz godny ochrony i ocalenia. Kultura awangardowa wcale nie jest gorsza od tradycyjnej, a underground zasługuje na taki sam szacunek jak mainstream. Polak ma prawo podążać własną drogą i dodawać do narodowego dziedzictwa własne – jedyne w swoim rodzaju – cegiełki. Jeśli postępowanie danej osoby nie przynosi szkody Polsce, Polakom ani Niepolakom, to należy je uznać za pozytywne oraz popychające naszą WN do przodu.
Mamy mnóstwo grup i kategorii społecznych – one wszystkie są nasze, polskie, ojczyste. Podniesienie ręki na którąkolwiek z nich (tylko dlatego, że nie pasuje do naszej wizji rzeczywistości albo głosi poglądy przeciwne do naszych) byłoby incydentem antynarodowym, zamachem na polskość. Naród Polski winien być zintegrowany, nie zaś podzielony. Dlaczego? Otóż dlatego, że jest wielką rodziną, a w każdej familii powinna panować harmonia, życzliwość, wyrozumiałość i troska o drugiego człowieka. Nacjonalizm to nie ksenofobia. Nacjonalizm to nie szowinizm. Nacjonalizm to nie faszyzm. Nacjonalizm to nie dewocja.
Nar-SocDem a zwykła socjaldemokracja
Czym się różni Narodowa SocjalDemokracja od zwykłej socjaldemokracji? Tym, że klasyczna socdem jest internacjonalistyczna, euroentuzjastyczna, czasem wręcz kosmopolityczna. Nar-SocDem całkowicie odrzuca antypatriotyzm na rzecz lojalności wobec Polski i Polaków. Co więcej, stawia Ojczyznę i Wspólnotę Narodową na pierwszym miejscu, potępiając globalizm, paneuropeizm etc.
Ideę Narodowej SocjalDemokracji można opisać za pomocą hasła “NJN – Naród Jest Najważniejszy”. A Naród to różni ludzie: pracujący, niepracujący, młodzi, starzy, wykształceni, niewykształceni, heteronormatywni, nieheteronormatywni, socjalistyczni, liberalni, konserwatywni, apolityczni i inni. Niech nacjonalizm będzie postrzegany jako miłość do własnych rodaków, a nie jako niechęć do cudzoziemców!
Natalia Julia Nowak,
16-17 kwietnia 2012 r.
PS. Jesteś prawicowym narodowcem? Zostań lewicowym! Nie zmieniaj kierunku – zmień zwrot wektora! Pamiętaj tylko, że zawsze znajdą się ludzie zamknięci i nieprzyjaźni, którzy będą próbowali zrobić z Ciebie “połączenie Hitlera z Palikotem”.