Najsłabsza płyta Franka Zappy z jego wszystkich jazzowych lub raczej około jazzowych płyt. Nie oznacza to jednak, że nie warto je… więcej »
Obiecywałem sobie, że nie napiszę już recenzji o żadnej płycie Zappy, ale cóż dla dopełnienia “jazzowego” obrazu twórczości … więcej »
Ostatnia, według mnie, stricte jazzowa płyta w wykonaniu Zappy, ale chronologicznie druga po rewelacyjnej “Hot Rats”, a przed świetn… więcej »
Big band jazzowy prowadzony przez Franka Zappę, to brzmi intrygująco i niewiarygodnie dla osób, które niezbyt wnikliwie znają twó... więcej »
Nie chciałbym nikogo przekonywać jak dalece oryginalnym i nieszablonowym twórcą był Frank Zappa. Dla mnie był jednym z najwięks… więcej »