Za oknem piździło. – Piździ jak w Kieleckim –zauważył jeden z budowlańców (pijących akurat wino pod blokiem). – A my to niby gdzie, k***a , jesteśmy ? – odparł drugi z wdziękiem.
Osiedle było tak ponure, że tylko się upić – jedyny barwny akcent stanowiło grafitti „ZKS Granat Pany”. Nawet góry na horyzoncie były jakieś takie karłowate.
***
Beata Klaudia wlazła pod stół.
Dziewczynka zawsze nudziła się w szkole, a tych nudów napisała kiedyś w podziemiu UE JEST GUPJA. Od tej pory uważała się za bojowniczkę podziemia. W końcu uznała, że dalsza nauka jest jej niepotrzebna. Wiedziała już tak dużo, że nie chciała ulegać kłamstwom.
Odkąd Beata Klaudia przestała chodzić do szkoły, najbardziej lubiła spędzać czas pod stołem, razem ze swoimi zabawkami. Był tam głupawy Pinokio, była piękna Barbie, kilka pomniejszych misiów, jeden konik. A nad wszystkim górował półmetrowy, pluszowy Muminek.
W świecie zabawek Beaty Klaudii nie było demokracji. Tu obowiązywała hierarchia, konserwatyzm i nacjonalizm (Beata Klaudia nie bardzo wiedziała, co znaczą te słowa – ale brzmiały tak dostojnie, że niezwykle jej się podobały). Tutaj rządził Muminek, panował Muminek, rozkazywał Muminek, karał Muminek, sądził Muminek, tresował Muminek, wrzeszczał Muminek. Jednym słowem – dyscyplina i porządek. Dziewczątko miało marzenie, że kiedyś ona sama … że najpierw jej Skarżysko… potem ziemia kielecka… a na końcu … kto wie …. Tym chętniej spędzała czas z zabawkami, pod stołem. Tu był jej prawdziwy świat.
***
- Baczność ! – ryknął Muminek. – Zdrastwujtie igruszki !
- Zdrawlja żelajem, wasze blagorodije ! – wykrzyknęły posłusznie zabawki.
Nie tak dawno Muminek obmyślił nową rozrywkę – układał wiersze na swoją cześć (uważał się za poetę, i to niezłego), po czym wszystkie zabawki musiały uczyć się ich na pamięć. Z wiersza przepytywał je sam autor, a w razie niepowodzenia, winnej zabawce odrywano kończyny.
Muminek, dumny z siebie, recytował kolejny utwór :
“…I rozkaz za rozkazem, tempo ekspresowe,
Kto mnie nie słucha, temu w pysk, temu w kark, temu w głowę …”
- Znakomite – recenzowały lalki.
- Wyjątkowe – nie mógł się nachwalić konik.
- Ile w tym uczucia, szczerości, wyrazu – kręcił głową miś.
- K***a, ja pierdolę – ziewnął Pinokio.
Oczy Muminka zaszły czerwoną mgłą . – Coś ty powiedziała, mała kupo drewna ?!
- Eee…tego…ja nic… UE jest be – wysapał w końcu Pinokio.
- No, masz szczęście, głupi pajacu – warknął Muminek – ale spróbuj nie uważać na drugi raz, to mój kolejny wiersz będzie nosił tytuł „ Torturując głupka z długim nosem”.
Pinokio padł na ziemię wydając z siebie nieokreślone „Eeeaaaggggrrh !”
Trzeba trzymać dyscyplinę – powiedział do siebie Muminek, a głośno rzucił – A teraz wszyscy do roboty !
Zabawki żwawo ruszyły do prac budowlanych, zagrzewając się wspólną pieśnią :
“Do pracy i walki, do handlu na rynku
Niech geniusz Muminka wskazuje nam cel
O piękny Muminku, o mądry Muminku
Do wielkich prowadzisz nas czynów i dzieł …”
-A niech mi któryś ziewnie, nogi z dupy powyrywam – rzucił na pożegnanie Muminek. Całość baczność!
- Konserwatyzm ! Terceryzm ! Muminek ! – wykrzyknęły zabawki w równym szeregu.
- Spocznij. Do jutra mój pomnik ma być ukończony. – fuknął Muminek, po czym poszedł sobie spać.
***
Beata Klaudia klasnęła w rączki. – Uwielbiam cię Muminku ! Też chciałabym tak jak ty … !
Z szerokim uśmiechem odłożyła ulubioną zabawkę na honorowe miejsce, resztę niedbale ciskając w kąt.
Dziewczynka wylazła spod stołu w trochę lepszym nastroju, i pobiegła na balkon. Rzuciła pogardliwe spojrzenie na miasteczko. Karłowate góry (po co one komu), napis ZKS Granat (ciągle ten sam), dwóch budowlańców (już nieźle wstawionych). Jaki ten świat szary i głupi.
Kątem oka spojrzała na swojego Muminka. Zacisnęła piąstkę , tupnęła nóżką i rzuciła dumnie w stronę miasteczka :
- Jeszcze wam kiedyś pokażę !
Za oknem piździło jak w Kieleckim.
komentarze
MAW
Bezdyskusyjnie – super!
merlot -- 28.01.2010 - 18:57@ MAW
ten wpis daje radę
Dymitr Bagiński -- 28.01.2010 - 19:49Złośliwiec z ciebie
no.
pzdr
grześ -- 28.01.2010 - 20:26złośliwy ? ja ?
to jakieś bezpodstawne pomówienia :D
MAW -- 28.01.2010 - 23:31re: Konserwatyzm, Terceryzm, Muminek
Może być. xD
Natalia Julia Nowak -- 29.01.2010 - 10:28no proszę
więc jednak spełniasz minimalne normy UE w/s poczucia humoru :D
MAW -- 29.01.2010 - 12:27I oto nadszedł dzień
nowych narodzin endżejenki.
merlot -- 29.01.2010 - 12:31Hurra!
merlot
proponuję odegrać “Odę do radości”, i wywiesić flagę z maryjnym rodowodem (niebieskie tło, wieniec z gwiazd dwunastu) :D
MAW -- 29.01.2010 - 12:38I stawiamy
12 baryłek miodku;-)
merlot -- 29.01.2010 - 13:24no money for honey
merlot – Kubuś Puchatek to ktoś od ciebie z rodziny ? :P
MAW -- 29.01.2010 - 16:44Kubuś to moje trzecie ja
ale miodek wymyśliła twoja kumpela i dlatego teraz tak się rzuca;-)
merlot -- 29.01.2010 - 17:28Brakuje mi słowa..
manieryzm.
Igła -- 29.01.2010 - 17:33Jak dla mnie R E W E L A C J A!!!
I wielki szacun
MarekPl -- 30.01.2010 - 02:23no cóż
musiałem po prostu odreagować anty-unijne poezje pewnej blogerki, i jej wizje zbawienia Polski i świata :)
MAW -- 30.01.2010 - 13:16