Martin D. pięć krzyżyków miał na karku i wyroków kilka.
Albo za słabo znał sędziów, lub za bardzo deptał komuś po odciskach.
Ze służby wydalony karnie. Pozbawiony przywilejów skazany na samotnię.
Drzwi przyjaciół ktoś zatrzasnął, zrobił to dokładnie.
Do nieba bram pukać nie potrafił i uczyć się tego nie bardzo zamiar miał.
O co poszło? – ktoś zapytać może z boku.
Wszędzie gdzie wchodził witał się grzecznie. Niegrzecznym być, to niegrzeczność przecież.
O nic.
Ot zbieg okoliczności i to, że nie przymknął oka, kiedy kazali to uczynić.
Wtedy ktoś beknął. Ale ktosiu miał umocowanych przyjaciół, wielu.
Podłożyli świnie – na wszelki wypadek kilka, aby się wywinąć nie mógł tak łatwo.
Osaczyli
I co z tego, że znał Orwella i jego Rok 1984 skoro mechanizm z Procesu zadziałał jak trzeba.
Nie walczy się z wiatrakami.
Kiedy prąd płynie płyń razem z nim: jakiż to mało estetyczny widok – płynąc pod, mijasz wszystkie łajna…
A łajna? Są w cenie! I nawet perfumerii mają przymiot.
Martin D. na wszelki wypadek nie ogląda już telewizji od dawien dawna nie czyta kronik wypadków miłosnych.
Myje się szarym mydłem, aby zmyć z siebie pamięć obcowania z taką jedną i świąd, który dostał jakoś tak gratis. Zabawy zawsze drogo kosztują.
Ile?
Goli się jak przedtem – ostro pod włos.
I cóż z tego, że skasował ostatni bilet.
Buty wyglancowane, jak przystało na taką wizytę, czekają karnie tuż obok drzwi wyjściowych.
komentarze
-->MarekPl
Czyli w sumie niewiele się nie zmieniło, tylko jest bardziej, że tak powiem.. szczerze i na miejscu ;)
Pozdrawiam,
referent
——————————
referent Bulzacki -- 25.09.2009 - 09:45r e f e r a t | Pátio 35
Panie Marku!
Smaczne jak zwykle!
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 25.09.2009 - 09:45Panowie
uśmiechacie mnie :)
Dziękuję.
Kłaniam się jak zwykle, wszak praca (onegdaj) w kulturze nie poszła na darmo ;)
MarekPl -- 25.09.2009 - 12:46Marku,
onegdaj w kulturze
jest jakością samą w sobie, szacunek za nowy bon-mot.
Dziś w kulturze jest do dupy. I nie zanosi się na poprawę.
Pozdrawiam nostalgicznie
merlot -- 25.09.2009 - 14:39Merlocie
miło mi, że tak uważasz,
a przykro że tak jest, w kulturze
Kłaniam się
MarekPl -- 25.09.2009 - 16:13Panie Marku!
Onegdaj to był piątek, bo piszę to w niedzielę. Dawno to było ongiś. A w kulturze utrzymywanej przez państwo zawsze będzie do d…y.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 27.09.2009 - 09:20Marek
... płynąc pod, mijasz wszystkie łajna…
Genialna synteza. A ja dodam, że jak miniesz “wszystkie” wyjzy słońce.. .
Pozdrawiam !
************************
poldek34 -- 27.09.2009 - 21:59W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
Poldomirze
Na taki zwrot się kiedyś umówiliśmy, prawda :)
dziękuję i pozdrawiam serdecznie
______________________________
MarekPl -- 27.09.2009 - 22:21Nie wszystko jest takie oczywiste