Bo jestem w stanie zrozumieć , że jakiś watażka w typie Leppera albo inny partyjny przywódca dyscyplinuje swoją trzódkę.
Wszyscy uczymy się demokracji.
Natomiast to co zrobił TK oznacza dla mnie, że państwo/naród nadal jest własnością mniej lub bardziej skumplowanych grup i grupek traktujących nas jak fornali w folwarku.
I nie o prawo mi tu chodzi tylko o odczucie.
Szkoda że Referent sobie poszedł a Yayco jest łże-prawnikiem, bo może jaki prawnik by nam tu wytłumaczył jak ten wyrok ma sie do prawa.
Mnie to powiem szczerze
bardziej przeraża niż dziwi.
Bo jestem w stanie zrozumieć , że jakiś watażka w typie Leppera albo inny partyjny przywódca dyscyplinuje swoją trzódkę.
Wszyscy uczymy się demokracji.
Natomiast to co zrobił TK oznacza dla mnie, że państwo/naród nadal jest własnością mniej lub bardziej skumplowanych grup i grupek traktujących nas jak fornali w folwarku.
I nie o prawo mi tu chodzi tylko o odczucie.
Szkoda że Referent sobie poszedł a Yayco jest łże-prawnikiem, bo może jaki prawnik by nam tu wytłumaczył jak ten wyrok ma sie do prawa.
Igła – Kozak wolny
Igła -- 30.12.2007 - 10:16