On wierzy w globalne ocieplenie. Konkretnie w to, że powoduje je człowiek, a jeszcze konkretniej Amerykanin. To go dyskfalifikuje zupełnie, choćby był w niewoli bohaterski jak Chrystus.
Boże, chłopie, jak Ty się możesz nie cieszyć na studniówkę? To chyba masz taki ogól jak ja gimnazjum miałem.
Wierzysz w McCaina?
On wierzy w globalne ocieplenie. Konkretnie w to, że powoduje je człowiek, a jeszcze konkretniej Amerykanin. To go dyskfalifikuje zupełnie, choćby był w niewoli bohaterski jak Chrystus.
Boże, chłopie, jak Ty się możesz nie cieszyć na studniówkę? To chyba masz taki ogól jak ja gimnazjum miałem.
Zetor -- 18.01.2008 - 20:00