że kawy nie pijam, bo na nerki jest szkodliwa;
gazet nie czytam, bo są szkodliwe na mózg i można nabyć nerwową chorobę;
wiem co to strategia, wiem co taktyka i nawet wiem, że między jednym a drugim są działania operacyjen. Zostałem na te okoliczności przeszkolony.
A nadto dodam, że jakby tego Artura Nicponia w inne ubrać słownictwo i ogólnie kulturowo ochajtnąć, to może nie był by on takie całkiem centralne centrum, ale na pewno by go ci prawdziwsi zjedli.
Ja uprzejmie donoszę, w odpowiedzi na insynuacje
że kawy nie pijam, bo na nerki jest szkodliwa;
gazet nie czytam, bo są szkodliwe na mózg i można nabyć nerwową chorobę;
wiem co to strategia, wiem co taktyka i nawet wiem, że między jednym a drugim są działania operacyjen. Zostałem na te okoliczności przeszkolony.
A nadto dodam, że jakby tego Artura Nicponia w inne ubrać słownictwo i ogólnie kulturowo ochajtnąć, to może nie był by on takie całkiem centralne centrum, ale na pewno by go ci prawdziwsi zjedli.
yayco -- 24.01.2008 - 18:17