To moj ulubiony musical. Nie zlicze ile razy obejrzalem film z Topolem i ile razy przesluchalem kasete z muzyka. Najlepszym fragmentem muzycznym jest “Taniec z butelkami” ze sceny slubu. Pozostale utwory – piosenki znam na pamiec w wersji angielskiej. Spektakl w Capitolu we Wroclawiu obejrzalem 2 razy. Warto bylo wylozyc 27zl za bilet na “Skrzypka na dachu”.
Ostatnio w pociagu z Genewy do Lozanny spotkalem Slowenca, ktory w teatrze wystepowal jako jeden z tanczacych Ukraincow-chorzystow. Nie znalismy slow znanych nam wspolnie jezykach, ale co ponucilismy sobie to nasze. :)
Skrzypek na dachu
To moj ulubiony musical. Nie zlicze ile razy obejrzalem film z Topolem i ile razy przesluchalem kasete z muzyka. Najlepszym fragmentem muzycznym jest “Taniec z butelkami” ze sceny slubu. Pozostale utwory – piosenki znam na pamiec w wersji angielskiej. Spektakl w Capitolu we Wroclawiu obejrzalem 2 razy. Warto bylo wylozyc 27zl za bilet na “Skrzypka na dachu”.
Ethidium Bromide -- 26.01.2008 - 13:13Ostatnio w pociagu z Genewy do Lozanny spotkalem Slowenca, ktory w teatrze wystepowal jako jeden z tanczacych Ukraincow-chorzystow. Nie znalismy slow znanych nam wspolnie jezykach, ale co ponucilismy sobie to nasze. :)