Tytul Pan FYM wybral dla swej pierwszej na TxT notki odpowiedni: znalazl byl sie bowiem w rzeczywistości tego forum w odróżnieniu do maskarady Salonu. I teraz ma problem: walczyć czy wrócić i się skarżyć.
Tam czekać go będzie poklask tlumu, a tu ostra dyskusja – niekoniecznie bez wsparcia, jako że trochę tu zwolenników ma (przynajmniej jeśli idzie o ideę). Tyle że tu – w ramach odpowiednio pojętej wolności slowa – po twarzy się nie bije, ani nie pluje na autora tekstu czy komentatora.
No i teraz dylemat ma nasz nowy Autor – gdzie się będzie czul lepiej?
Szanowni
Tytul Pan FYM wybral dla swej pierwszej na TxT notki odpowiedni: znalazl byl sie bowiem w rzeczywistości tego forum w odróżnieniu do maskarady Salonu. I teraz ma problem: walczyć czy wrócić i się skarżyć.
Tam czekać go będzie poklask tlumu, a tu ostra dyskusja – niekoniecznie bez wsparcia, jako że trochę tu zwolenników ma (przynajmniej jeśli idzie o ideę). Tyle że tu – w ramach odpowiednio pojętej wolności slowa – po twarzy się nie bije, ani nie pluje na autora tekstu czy komentatora.
No i teraz dylemat ma nasz nowy Autor – gdzie się będzie czul lepiej?
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 27.01.2008 - 17:54