wenhrin

wenhrin

Wpisał się Pan pod jednym. Myślę, że resztę też Pan przeczyta.
Ten tekst dotyczył odpowiedzialności i poczucia wspólnoty. Nie da się organizować wspólnoty, jeśli nie ma poczucia odpowiedzialności za los całości.
“Polska nierządem stoi” – chyba nie ma wątpliwości. Kwestia podejścia do prawa; czy prawo jest dla Narodu, czy Naród dla prawa?. Cofa mi się, ale znowu porównanie do judaizmu. W cywilizacji łacińskiej, której Polska jest przedstawicielem, jest ta pierwsza wersja. W judaizmie druga. I jednym z podstawowych dylematów naszej rzeczywistości jest odpowiedź na pytanie, czy da się skodyfikować wszystkie przejawy ludzkiej aktywności, czy też należy robić to ramowo, a interpretacje pozostawić (napisałem szlachta, w II RP – inteligencja) elicie. (Tylko, czy obecne “elyty” to elity?).
Trzeci tekst dotyczył kwestii równego traktowania, ale i równej odpowiedzialności.
Piszę to, gdyż niekiedy spotykam się z niezrozumieniem – i uwagi na innym poziomie uogólnienia. Zwłaszcza patrzących z boku.


Jak to sie robi na wschodzie? Dziki zachód na wschodzie Polski, ale nie tylko na wschodzie By: wenhrin (14 komentarzy) 28 styczeń, 2008 - 15:09